Zakończyłem właśnie czwarty dzień zmagań na WSOP. Drugiego i trzeciego dnia ani razu nie wszedłem all-in, ale prasa donosiła inaczej. Przeszedłem dzisiaj przez istne piekło: Miałem seta przeciwko straightowi w pojedynku z podbitą pulą przy stole telewizyjnym (J-9-4-8-2 Q-10 vs. 8-8 ) i potem sprawy dalej nie wyglądały najlepiej. Podbiłem chyba 20 puli i zostałem przebity 19 razy – foldowałem za każdym razem. W końcu dostałem J-J i zdecydowałem się przebić - tylko po to, żeby zobaczyć K-Q-4 we flopie i znowu sfoldować!
Dwa razy miałem szczęście. Miałem K-K przeciw A-K, ale poczekałem na flop (7-5-3), zanim wrzuciłem do puli moje ostatnie 100 000 $. Wszedł co prawda jeszcze ktoś inny, ....